Niesprawiedliwa ocena

Mam już serdecznie dość swojej pracy administratora serwisów informatycznych, która do tej pory nie przyniosła mi nic innego, jak tylko złość, zdenerwowanie, przedwczesne łysienie i problemy z zasypianiem. Trudno byłoby znaleźć w branży informatycznej drugą tak niewdzięczną posadę jak praca administratora. Moje stanowisko pracy przez wielu ludzi uważane jest za mało ważne i wręcz niepotrzebne. Parę razy spotkałem się z bezpośrednim określeniem mojej osoby mianem nieroba. No tak, każdy widzi to, co chce widzieć i nie zauważa, że jego komputer działa tylko dlatego, że ja mam taką wolę i ochotę.

10Moja praca jest niezauważana aż do momentu, gdy dochodzi do jakiejś awarii lub problemu. Gdy nagle któraś z pań z księgowości kliknęła coś nie tak i komputer przestał działać jak należy to ja, niedoceniany administrator systemów informatycznych Wałbrzych jestem wzywany do pomocy. Wtedy nagle moja praca zaczyna się liczyć i mam okazję wysłuchać, że pani Gienia beze mnie nic by nie zrobiła i jestem dobrym chłopakiem. Miłymi słowami mogę napawać się nie dłużej niż dwa-trzy dni, po których moje zasługi i pomoc odlatują w niepamięć.

Nie dość, że w mniemaniu wielu osób siedzę i nic nie robię, to w rzeczywistości po prostu czuję się przepracowany. Bardzo chętnie chciałbym siedzieć, czekać grzecznie na awarię i dostawać pieniądze za nic. Wtedy nie miałbym nic przeciwko oskarżaniu mnie o nieróbstwo. Boli mnie jednak, że sytuacja jest zupełnie inna – mam ogrom pracy, która nie jest doceniana. Może jedynie prezes widzi, że moje działania na coś się przydają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *