Sposób na pracę po godzinach
Jutro zapowiada się dość ciężki dzień. Muszę wstać wyjątkowo wcześnie, by zdążyć się przygotować na bardzo długi dzień w pracy. Tym razem nie wystarczą dwie kanapki na przetrzymanie od 8.00 do 16.00, a potrzeba ich trochę więcej. Wszystko dlatego, że jutro wypada dzień, w którym powinienem dokonać wszelkich aktualizacji systemowych i poinstalować nowe aplikacje i programy. Trochę czasu minęło od ostatnich ulepszeń systemu, dlatego czas najwyższy się tym zająć!
Wszelkich aktualizacji systemu mogę dokonywać jedynie po godzinach pracy, bo wtedy nikomu nie przeszkadzam, nie przerywam wykonywanych obowiązków i nie odłączam dostępu do komputera na długi czas. Bardzo bym chciał, by takie aktualizacje trwały krótko, jednak w zależności od tego, co jest do zrobienia, moje przesiadywanie w pracy po godzinach może trwać od czterech nawet do ośmiu godzin. Zobaczę co tam się dzieje w systemie i dopiero wtedy będę mógł oszacować czas potrzebny mi na pracę po godzinach.
Aktualizacja systemu jest zajęciem dość nudnym. Jedyną atrakcję stanowi okazjonalne klikanie ‘OK’ lub ‘Dalej’ dlatego zawsze do pracy po godzinach biorę ze sobą jakąś książkę, którą czytam w przerwach między jednym kliknięciem a drugim, administrator systemów informatycznych Białystok. Tym razem biorę ze sobą „Christine” Stephena Kinga. Zapowiada się dość interesująco.