Poszukiwania pracy

Administratorem być

Nigdy bym nie pomyślał, że znalezienie pracy w charakterze administratora systemu zajmie mi tyle czasu i będzie takie problematyczne! Przyzwyczaiłem się do myślenia, że absolwent studiów informatycznych nie ma problemu ze znalezieniem zatrudnienia, a tu proszę – Radom potrafi zaskoczyć pod każdym względem.

26

Swego czasu myślałem o zajęciu się programowaniem w języku Java, jednak tak naprawdę nigdy nie ciągnęło mnie do ciągłego przesiadywania przed komputerem. Nie widzę nic pasjonującego w robieniu ciągle tego samego, czyli programowaniu. Oczywiście, stworzenie dobrze działającego produktu jest bardzo satysfakcjonujące, jednak sam proces jego wytwarzania nie należy do najbardziej rozrywkowych. Trzeba siedzieć i programować. Tylko tyle, a może i aż tyle.

Aby nie dać się zanudzić w pracy, postanowiłem, że swoją informatyczną karierę skieruję w stronę posady administratora baz danych lub administratora systemów informatycznych, administrator systemów informatycznych Radom. Pracy administratora na pewno nie można nazwać nudną, bo w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy wykonuje on najprzeróżniejsze czynności i realizuje różne zadania. Czasem musi coś zaprogramować, czasem dokonać aktualizacji, innym razem naprawić jakiś błąd. Praca administratora jest dość różnorodna, choć przez niektórych uważana za trudną, męczącą i niewdzięczną. Chcę się przekonać jak to jest być tym administratorem.

Przed drugim etapem

Jutro o czternastej idę na drugi etap rozmów kwalifikacyjnych na stanowisko administratora systemów informatycznych. W pierwszej rozmowie uczestniczyłem jakiś tydzień temu, a na informację czy przeszedłem dalej musiałem czekać ponad pięć dni. Podejrzewam, że mieli bardzo wielu kandydatów i wiele zaplanowanych spotkań, dlatego dopiero po zakończeniu pierwszego etapu mogli zdecydować kto przechodzi dalej. W tamten wtorek, gdy wchodziłem na rozmowę kwalifikacyjną, w poczekalni czekały trzy inne osoby, które miały wejść do sali 15, 30 i 45 minut po mnie, administrator systemów informatycznych Elbląg. Wydawało mi się wtedy, że 15 minut to zbyt mało na rozpoznanie, czy dany kandydat nadaje się na kolejny etap, jednak jak widać komisji ten czas wystarczył. Jutrzejsza rozmowa nie będzie już taka krótka, bo na każdego kandydata komisja przeznaczyła sobie około 45 minut. Nie wiem ile w takim razie będzie zajmował etap ostatni – pewnie ponad godzinę.

6Do rozmowy nie przygotowuję się jakoś szczególnie, bo nawet nie wiem co powinienem zrobić. Oczywiście, mogę sobie powtórzyć wszystko, co wiem o systemach informatycznych, jednak zrobiłem to przed pierwszym etapem i nadal wszystko pamiętam. Myślę, że po prostu pójdę na to spotkanie i będę starał się zaprezentować z jak najlepszej strony. Jeśli nie będę czegoś wiedział to albo otwarcie to przyznam, albo będę próbował się wybronić. Wszystko zależy od tego jak potoczy się rozmowa.

Postaram się jutro po południu dam wam znać czy poszło mi tak, jak oczekiwałem. Jeśli mam odpaść to wolałbym odpaść już teraz, a nie w ostatnim etapie. Wtedy gorycz porażki byłaby cztery razy gorsza.

Rozpoczęcie rekrutacji

5

Nasz obecny administrator systemów informatycznych wczoraj rano poinformował mnie, że udało mu się znaleźć lepszą propozycję pracy, dlatego ma zamiar opuścić naszą firmę i przejść do konkurencji. Ta informacja zupełnie mnie zaskoczyła i z początku było mi nawet trochę przykro, że administrator, po tym co dla niego zrobiłem, nagle odwraca się ode mnie, człowieka który dał mu szansą na zebranie doświadczenia zawodowego i odchodzi do tego, który daje więcej. Niemniej, jako prezes dużej instytucji finansowej nie mogę bawić się w żal czy niezdecydowanie, dlatego natychmiast po wizycie administratora pociągnąłem za wszystkie sznurki i ruszyłem machinę mającą powołać nowego administratora.

Szefowa działu kadr natychmiast pojęła, że znalezienie nowego administratora jest sprawą bardzo ważną, dlatego w pół godziny wystosowała odpowiednie ogłoszenie, które dzisiaj rano trafiło do najważniejszych polskich portali rekrutacyjnych. Informacja o rekrutacji wisi w Internecie dopiero od czterech godzin, a na maila dedykowanego rekrutacjom wpłynęło już ponad pięćdziesiąt podań. Z jednej strony cieszę się tak dużym odzewem ze strony kandydatów, a z drugiej mam świadomość, że ten nabór będzie trwał dłużej niż zwykle. Wśród wszystkich kandydatów na pewno znajdzie się wielu, z którymi będę chciał osobiście porozmawiać, dlatego rozmowy kwalifikacyjne zajmą mi ze dwa tygodnie, administrator systemów informatycznych Łódź.

Zmiana taktyki

4Prawda jest taka, że z moich życiowych planów zostania programistą jakiegoś ciekawego języka programowania na razie nici i muszę się zadowolić posadą, którą dwa miesiące temu udało mi się otrzymać w wyniku procesu rekrutacyjnego, w którym wziąłem udział ot tak. Na stanowisku administratora systemów, w pewnym stopniu mam możliwość wykorzystywania swoich programistycznych umiejętności, jednak jest to możliwość bardzo niewielka. Od czasu do czasu wykorzystuję język PHP lub C++ i to wszystko, administrator systemów informatycznych Tarnów. W większości przypadków kontroluję stan systemu informatycznego w mojej firmie, dokonuję aktualizacji i czuwam nad całą siecią. Moja funkcja administratora została nieco rozszerzona o obowiązki zwykłego informatyka, jednak nie narzekam. Dzięki temu mam umowę o prace i jedno miejsce wykonywania swoich obowiązków. Wiem, że wielu administratorów obsługuje kilka firm jednocześnie i aby móc efektywnie wykonywać swoje obowiązki muszą dojechać na czas w określone miejsce.

Nie udało mi się dostać pracy programisty, co nie oznacza, że całkowicie się poddałem i już całe swoje życie będę wykonywał obowiązki administratora. Nie spocząłem na laurach, a jedynie zrobiłem sobie chwilę przerwy na oddech w poszukiwaniach pracy. Za jakiś czas na pewno znów podejmę się codziennego wysyłania swoich dokumentów aplikacyjnych jako odpowiedzi na oferty pracy dla programistów. Może tym razem się uda.